top of page

ASTMA-JOWITA

Zaktualizowano: 1 sie

Dziś mamy dla Was wyjątkowy wpis, w którym przedstawimy inspirującą historię Jowity, konia wracającego do treningów skokowych po przerwie spowodowanej ciążą. Jowita zmagała się z astmą, która w szczególny sposób nasilała się wiosną, przynosząc męczący kaszel i trudności w oddychaniu.


W obliczu tych wyzwań właściciele zdecydowali się na wprowadzenie Hempqualizer+ wspomożone preparatem z czarnuszki Hempqualizer Black Gold-zestaw który okazał się być strzałem w dziesiątkę! Efekty były zdumiewające i niemal natychmiastowe.


Zapraszamy Was do zapoznania się z pełnym case study, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak Hempqualizer + pomógł Jowicie nie tylko poprawić komfort życia, ale także wrócić do formy sportowej. Przekonajcie się, jak nasze produkty mogą wspierać zdrowie i dobre samopoczucie Waszych koni, nawet w najtrudniejszych okolicznościach.

Czytajcie dalej i zobaczcie, jak Hempqualizer+ może stać się kluczowym elementem w zarządzaniu zdrowiem i treningiem Waszych koni.

Jowita jest koniem wracającym do treningu skokowego po wcześniejszym roztrenowaniu z powodu ciąży.


Astma umiarkowana została zdiagnozowana w 2021 roku, jednak epizody kaszlu występowały jedynie w okresie najtrudniejszym dla astmatyków tj. w okolicach maja. Na ogół kaszel pojawiał się w czasie ruchu. Kiedy mijał okres kwitnienia, wszystko wracało do normy, dlatego koń nigdy nie otrzymywał sterydów, w dobrej formie podtrzymywały go środki zapobiegawcze, takie jak moczenie siana i odpowiednia dieta.


Ten rok okazał się zdecydowanie trudniejszy. Wcześniejsze nadejście wiosny i wysokie temperatury spowodowały znaczne pogorszenie w postaci męczącego kaszlu (w ruchu, ale również w boksie). Jowita miała dużą trudność z pozbyciem się zalegającej wydzieliny. Nadal walczyliśmy bez sterydów. Dostawała NACC oraz miodunkę, jednak nie było spektakularnych efektów, a co gorsza, ilość oddechów po zejściu z padoku zaczynała odbiegać od normy.


Wtedy zdecydowałam się na zakup Hempqualizer + a w ramach prezentu dostałam także olej z czarnuszki.


Krótko mówiąc - był to strzał w 10. Efekty były prawie natychmiastowe. Przed pierwszym podaniem (upalny i suchy dzień) koń w boksie miał 24 oddechy. Pół godziny po podaniu 2ml oddechy same spadły do 18, koń był wyraźnie zrelaksowany. Kaszel, który był bardzo męczący i szarpiący zaczął ustępować, a po kilku dniach zniknął całkowicie. Koń w końcu pozbył się gluta. Początkowo wyszedł brzydki i zielony, potem już spływał biały. Przez cały czas podawania hempqualizer + oddechy były w normie.


Po zużyciu 1 tubki i odstawieniu preparatu zauważyłam, że koń znowu zaczyna gorzej oddychać, dlatego zdecydowałam się na zakup kolejnego opakowania. Ustąpienie objawów tylko potwierdziło fakt, że Hempqualizer + jest tym, co nam pomaga, bo w czasie podawania koń żyje w komforcie, pozbywa się gluta na bieżąco (wypływa sam w ruchu bez kaszlu - wodnisty, biało-przezroczysty). Jowita jest chętna do pracy, po wysiłku szybko wraca do normy oddechowej, co bez podawania preparatu trwało dłużej.


Prócz pożądanego efektu związanego z astmą zaobserwowałam również większe rozluźnienie konia w czasie treningu oraz lepszą pracę zadnich kończyn, które zawsze ciężko było zmotywować do odpowiedniego ruchu :)


Podsumowując - w naszym przypadku tubkę hempqualizer + zawsze będziemy mieć przy sobie, kto wie, może kiedyś uda się ją stosować tylko doraźnie w razie pogorszenia, nie fundując sobie efektów ubocznych, jak w przypadku sterydu? Ja i Jowitka mamy wielką nadzieję, że tak będzie i pewnie za jakiś czas wrócimy z aktualizacją

82 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page